Pod lupą malowane

W ramach akcji Muzeum online – Panaceum na pandemię prezentujemy Wam lekcję oraz quiz z nagrodami poświęcone rapperswilskiej kolekcji miniatur.

Odpowiedzi na pytania należy szukać w tekstach prezentowanych lekcji oraz na stronie internetowej Muzeum (profil Muzeum w Google Arts & Culture oferuje m.in. możliwość wirtualnego spaceru po muzealnych salach oraz zapoznania się z opracowaniami wybranych obiektów z naszych zbiorów). Pytania z serii „dla detektywów sztuki“ wymagają poszukania informacji poza muzealną stroną internetową.

Do wygrania gadżety muzealne i książki!!!

Na zgłoszenia czekamy do 16 czerwca 2020. Wyniki Quizu ogłosimy 18 czerwca.

Regulamin quizu „Sztuka bez tajemnic“

Ogłoszenie zwycięzców:

Z ogromną przyjemnością informujemy, że organizowany przez Muzeum konkurs wygrali: Katarzyna W., Piotr P. oraz Adrianna W. To do nich trafią nagrody w postaci książki i gadżetów muzealnych. Wszystkim uczestnikom dziękujemy za udział w quizie, a laureatom serdecznie gratulujemy!

Lekcja 6

Pod lupą malowane.

Malarstwo miniaturowe i jego przykłady w kolekcji Muzeum Polskiego w Rapperswilu.

Część I.

Niewątpliwą perłą rapperswilskich zbiorów jest kolekcja miniatur pochodzących z dawnego i niezwykle cennego zbioru rodziny Tarnowskich z Dzikowa. Składa się na nią 106 obrazków (w tym jeden dwustronny). Większość z nich została wykonana w latach 1790-1805 przez wybitnego polskiego miniaturzystę Wincentego de Lesseura. Prace innych artystów pojawiają się sporadycznie. Wyjątkiem (i to nieprzypadkowym) są tu dzieła hrabiny Walerii ze Stroynowskich Tarnowskiej, która była uczennicą Lesseura i jednocześnie założycielką słynnej kolekcji dzikowskich miniatur. To ona poczęła tworzyć zręby kolekcji w latach 1800-1803, to jest w okresie, kiedy Lesseur przebywał okresowo w Dzikowie, udzielając jej lekcji malarstwa miniaturowego, i to ona po śmierci mistrza w 1813 roku zakupiła całą jego malarską spuściznę. Ostatecznie Waleria Tarnowska zgromadziła na zamku w Dzikowie kolekcję miniatur liczącą nieco ponad 200 obiektów. Po jej śmierci, kolekcja przechodziła z pokolenia na pokolenie, ciesząc się opinią jednej z najsłynniejszych i najlepszych w Polsce.

 

Zbiór szczęśliwie przetrwał pierwszą wojnę światową oraz pożar zamku dzikowskiego w roku 1927, pozostając nienaruszonym aż do wybuchu kolejnej wojny. W roku 1946 potomkowie Walerii Tarnowskiej, Róża i Artur Tarnowscy, byli w posiadaniu już tylko stu kilku miniatur dzikowskich, które wraz z właścicielami opuściły Polskę. Rodzina Tarnowskich osiedliła się na stałe w Kanadzie (w Montrealu) i choć różnie się jej w nowej ojczyźnie wiodło, żaden okaz z kolekcji nie został sprzedany.

Tarnowscy cały czas chronili zbiory, traktując je jako rodzinną relikwię i narodową pamiątkę. Wiele lat później, 16 września 1978 roku hrabia Tarnowski podarował zbiór Muzeum Polskiemu w Rapperswilu jako wyraz uznania i poparcia dla działalności tej odrodzonej polskiej instytucji emigracyjnej. Kolekcja dzikowska stała się zgodnie z wolą jej ostatnich właścicieli dostępna zwiedzającym z całego świata.

Snując naszą opowieść o rapperswilskiej kolekcji miniatur z Dzikowa oraz malarstwie miniaturowym w ogóle, zacząć należy ab ovo, jak mówili starożytni Rzymianie, czyli od samego początku i wyjaśnić…

… co kryje się pod pojęciem miniatura?

Termin „malarstwo miniaturowe”, albo krócej „miniatura” ma zasadniczo dwa znaczenia. Pierwsze oznacza iluminacje, czyli misternie wykonane rysunki, lub malowane ilustracje w starych rękopisach (czy niekiedy jeszcze inkunabułach). Drugie określenie, najbardziej nas tutaj interesujące, odnosi się do obrazów malarskich bardzo małych rozmiarów, przeważnie portretów. Wywodzi się z łacińskiego słowa minus = mały.   

Krótka historia malarstwa miniaturowego

Początków malarstwa miniaturowego historycy sztuki upatrują już w odległej starożytności, powołując się na wzmianki zawarte literaturze antycznej na temat miniaturowych wizerunków cesarzy i dostojników czy na zachowane do naszych czasów tzw. malarstwo fajumskie, czyli portrety z epoki panowania rzymskiego w Egipcie. Przyjmuje się jednak, że choć malarstwo miniaturowe zaczęło się pojawiać w antyku, to właściwy czas jego narodzin przypada na wczesny renesans, a kluczowe znaczenie dla jego rozwoju miały iluminacje w średniowiecznych rękopisach. Z tej tradycji zrodziła się nowożytna miniatura, wyodrębniając się z tekstu w wyniku kryzysu sztuki iluminatorskiej, do którego istotnie przyczynił się wynalazek druku. Ważnym czynnikiem stymulującym pojawienie się nowożytnego malarstwa miniaturowego był również rozwój malarstwa sztalugowego – chociaż jednocześnie podkreśla się, miniatura często pozostawała w cieniu „wielkiej sztuki“, a miniaturzyści działali niczym kopiści, rejestrując w zmniejszonej skali dzieła cenionych malarzy.

Najstarsze miniatury nowożytne, a dokładnie rzecz biorąc miniatury portretowe (bo to właśnie portret zdominował tematykę tej dziedziny sztuki), pojawiły się w XV wieku. Podobnie jak w malarstwie sztalugowym twórcy oddziaływali na siebie i środowiska, tworzyły się szkoły i ośrodki artystyczne. Pierwszymi ośrodkami portretowego malarstwa miniaturowego były Anglia i Francja. W Anglii decydującą rolę odegrali artyści skupieni na dworze Henryka VIII: Lucas Hornebolte, Hans Holbein młodszy, Nicolas Hilliard czy Isaac Olivier. Ci dwaj ostatni osiągnęli niebywały kunszt w przedstawianiu imponujących strojów epoki Tudorów, bogatych w koronki, brokaty i klejnoty. We Francji z kolei szczególnie zasłynęli Jean Clouet starszy i jego syn, François Clouet. Prawdziwy rozkwit malarstwa miniaturowego przypadł na wiek XVIII i XIX, kiedy to Europę ogarnął rodzaj fascynacji tą sztuką. Do czołowych artystów europejskich należeli wówczas: Richard Cosway w Anglii, Jean Baptiste Isabey we Francji czy niedościgniony Heinrich Friedrich Füger w Austrii (Muzeum Polskie posiada w swojej kolekcji jego pędzla Portret Panny Casanova, zob. poniżej).

Malarstwo miniaturowe – kobieca dziedzina sztuki?

Na marginesie warto nadmienić, że poza artystami specjalizującymi się i wiernymi miniaturze, dyscyplinę tę uprawiali niejednokrotnie wybitni twórcy malarstwa sztalugowego. Swoich sił w miniaturze próbował na przykład Gustav Klimt. Do malowania miniatur zabierali się też amatorzy. 

Entuzjastką była choćby Maria Antonina, francuska królowa, żona Ludwika XVI, która w okresie dyktatury jakobińskiej wraz z mężem została osadzana w wiezieniu i zgilotynowana. Omawiając dzieje malarstwa miniaturowego należy w ogóle podkreślić, że cieszyło się ono ogromnym zainteresowaniem arystokratek (należała do nich i hrabina Tarnowska, twórczyni i właścicielka dzikowskiej kolekcji miniatur). I nie chodzi tutaj tylko o to, że wypełniało ono wolny czas, i że na kosztowne hobby mogły sobie pozwolić, ale sztuka ta zaspokajała ich artystyczne ambicje. Popularności przysparzał również fakt, że ten rodzaj malarstwa wymagał farb, które nie brudzą i nie wydzielają nieprzyjemnego zapachu.

Malarstwo miniaturowe w Polsce

Na ziemiach polskich prawdziwy rozwój malarstwa miniaturowego nastąpił dopiero w 2 poł. XVIII wieku, a jego największy rozkwit przypadł na ostatnie dziesięciolecie XVIII i początek XIX wieku  (wcześniejsze zabytki na ogół związane z kulturą dworską w niewielkim stopniu przetrwały do naszych czasów). Znaczącą rolę odegrała tu mecenasowska działalność Stanisława Augusta, ostatniego króla Rzeczypospolitej Obojga Narodów, który nie tylko sprowadzał do kraju zagranicznych artystów, ale i pomagał w rozwoju artystycznie uzdolnionych Polaków. Z założonej na Zamku Malarni Królewskiej, kierowanej przez Marcello Bacciarellego, wyszli najlepsi mistrzowie polskiej miniatury: Wincenty Lesseur – do dziś cieszący się sławą najwybitniejszego polskiego miniaturzysty epoki stanisławowskiej, Józef Kosiński, Jan Rustem i Stanisław Marszałkiewicz.

Wincenty Lesseur i Waleria hr. Tarnowska – mistrz i uczennica

Jak już była mowa, Muzeum Polskie w Rapperswilu może poszczycić się faktem, iż znakomita cześć jego kolekcji miniatur jest właśnie przykładem talentu Wincentego Lesseura (1745-1813). Lesseur urodził się jako syn Fryderyka, spolonizowanego Francuza, pułkownika wojsk koronnych i Polki Anny z Rudkowskich. W przeciwieństwie jednak do ojca nie przyjął nazwiska spolszczonego (Lesserowicz), choć był i czuł się Polakiem. Należy przypuszczać, że wynikało to z ówczesnej mody na „francuskość“, której tak szeroko hołdowała wówczas cała Europa – tak w ubiorze, jak w sposobie życia.

Wincenty Lesseur od lat młodzieńczych związany był z polskim dworem królewskim, na którym pełnił najpierw rolę pazia, potem szambelana. Naukę malarstwa pobierał – jak już zostało powiedziane – w Malarni u Marcello Bacciarellego i jego żony Fryderyki Richter, znanej drezdeńskiej miniaturzystki. Z pracowni tej wyniósł miękki i delikatny sposób malowania a także stonowaną kolorystykę. W początkowym okresie twórczości malował głównie kopie portretów innych malarzy. Na jego twórczość wpływ miała także sztuka wspomnianego powyżej wiedeńskiego miniaturzysty Heinricha Friedricha Fügera, z którą zetknął się w końcu lat 80. XVIII w. Od niego nauczył się trudnej techniki portretowej, tzw. wilgotnej punktacji, która nadała jego pracom malarskości, swobody i wdzięku. Od tego czasu miniatury Lesseura charakteryzują się wysokim poziomem artystycznym. Portretowane postacie malował w tonacjach jasnych na szarosrebrzystym bądź szarobrunatnym tle. W charakteryzujących się realistycznym ujęciem i malowanych z natury portretach męskich wydobywał psychologiczny rys modela, w kobiecych zaś podkreślał delikatność i intymność. Swoje prace sygnował używając najczęściej dyskretnych inicjałów „W.L.“, do których dopisywał datę.

Artysta pozostawał na usługach dworu aż do śmierci króla w roku 1798 (który był jego jego mecenasem i głównym odbiorcą dzieł), pracując jednocześnie na zamówienie wielkich domów polskich: Radziwiłłów, Potockich, Czartoryskich, przez których był rozchwytywany. Rosnąca sława przysparzała Lesseurowi także licznych uczniów. Najmłodszą z nich była Waleria Tarnowska – ta, która po śmierci artysty zakupiła całą jego spuściznę, i ta która jest autorką kilkunastu prac w kolekcji rapperswilskiej. Warto więc i jej poświęcić tutaj kilka słów.

Waleria hr. Tarnowska z domu Stroynowska była kobietą, jak na swoje  czasy, niezwykłą. Wszechstronnie wykształcona, mądra, brylująca na wielkich europejskich salonach, kochająca sztukę i namiętnie ją kolekcjonująca, posiadająca zdolności pisarskie i malarskie, których nie zaniedbywała nawet w najtragiczniejszych momentach swojego życia – śmierci synka, maleńkiego Kazimierza czy później córeczki, zaledwie dwuletniej Rozalki. Talent artystyczny Tarnowskiej ujawnił się już we wczesnych latach młodzieńczych, tak więc jeszcze w rodzinnym Horochowie pobierała lekcje rysunku i malarstwa monumentalnego (u sprowadzonego do majątku włoskiego malarza Constantina Villaniego).

Jedna z jej francuskich guwernantek, niejaka Madame d’Hoflise, której twórczość bliżej nie jest znana, miała z kolei uczyć jej wówczas także malowania miniatur. Po ślubie z Janem Feliksem Amorem Tarnowskim (w czerwcu 1800 roku) Waleria rozwijała swój talent miniaturzystki pod kierunkiem pierwszego w kraju autorytetu w tej dziedzinie, wspomnianego Wincentego Lesseura, który pracował dla Tarnowskich w Dzikowie i udzielał jej lekcji. To on pierwszy wpoił jej właściwe zasady malarstwa miniaturowego. Od niego przejęła umiejętności techniczne, elegancję kompozycji, nastrój malarski. I choć w kolejnych latach Tarnowska trafiała jeszcze do pracowni wielu słynnych (głównie włoskich) artystów, to on wywarł największy wpływ na jej styl. Ona zaś w historii polskiego malarstwa miniaturowego pozostała jedną z najzdolniejszych i najlepszych artystek. Jako miniaturzystkę przedstawił ją przebywający na początku XIX wieku w Dzikowie włoski malarz Domenico del Frate – siedzącą przy stoliku, na którym rozłożone są przybory malarskie (paleta, pędzle), trzymającą w ręku miniaturę (z podobizną swojej matki, Aleksandry z Tarnowskich Stroynowskiej).

ciąg dalszy nastąpi…

Tekst: Anna Tomczak

Bibliografia:

Miniatury Wincentego Lesseura i Walerii Tarnowskiej z dawnej kolekcji Tarnowskich z Dzikowa w zbiorach Muzeum Polskiego w Rapperswilu (kat. wystawy), oprac. H. Kamińska-Krassowska, Warszawa 1994

Miniatury. Katalog zbiorów Muzeum Narodowego w Poznaniu, oprac. Maria T. Michałowska-Barłóg, Poznań  1995

M.P. Smolarek, Miniatury, Warszawa 2010

——————————————